SAM_7467
Loading...
X

Śmieszek

Ależ ten Nasz synek to śmieszek 🙂 dzisiaj zamiast skupić się na jedzeniu wolał cieszyć się do kołdry, która koło niego leżała. Fajne to uczucie kiedy patrzy się na mnie, skupia, a nagle na jego cudownej buźce pojawia się uśmiech. Moment w ciągu dnia kiedy on jest taki uśmiechnięty zaliczam do najlepszego jaki istnieje na świecie. Znalazłam też zabawy które sprawiają mu radość (oczywiście jeśli jest najedzony), a mianowicie noski noski eskimoski – zauważyłam, że w ogóle bardzo lubi kiedy się go całuje po buzi, albo dotyka mu noska, policzków, usteczek, oraz trzymanie w ramionach, kręcenie się i całowanie szyjki 🙂 ojjj, ale już jest kumaty ten Malutek nasz. Codziennie bardziej i bardziej.
Coraz mocniej dostrzegam i uświadamiam sobie też, że muszę go teraz nosić, przytulać, całować, bo czas tak szybko leci i zanim się obejrzę on już będzie dużym chłopcem i kiedy będę chciała mu dać buziaka powie mi „mamo weź bo wstyd, koledzy patrzą” 😉 więc kiedy jak nie teraz? Poza tym, kiedy zaśnie mi w ramionach i śpi tak spokojnie czuję ogromną dumę, że mam takiego syna i marzę, żeby ta chwila nasza trwała jak najdłużej. To uczucie nie do opisania i nie do wyobrażenia. To trzeba przeżyć.

A oto seria zdjęć z dzisiejszego karmienia



Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *